Przed chwilą zrozumiałem wiele
A może nawet… prawie wszystko,
Czułem się tak jakbym w kościele
Zapłonął niczym prawd ognisko!

Coś pękło i coś się podarło
Zabrakło ziemi i powietrza
Już wielu dobrych ludzi zmarło
Jakby cząstką świata najlepsza…

Ref:

Ale ty biegnij! Biegnij wciąż dalej…
I nigdy nie przerywaj biegu
I płyń czekając na tą falę,
Która poniesie cię do brzegu…
Ale ty biegnij i płyń przed siebie
Współczucie miej za życia sterem
I zostań, jeśli chcą tam w Niebie,
Sumienia swego bohaterem…

Tak często myśli ludzkie gardzą
Tym, co jest dla nich niepojęte
I chociaż boli to tak bardzo!
Nie zdradźmy tego, co w nas święte!

Chociaż codziennie słońce wschodzi
Ktoś kogoś gdzieś słowem zabija
Ból czasu nowe życie rodzi
A przemijanie nie przemija!

Ref:

Dlatego biegnij! Biegnij wciąż dalej…
I nigdy nie przerywaj biegu
I płyń czekając na tą falę,
Która poniesie cię do brzegu…
Dlatego biegnij i płyń przed siebie
Współczucie miej za życia sterem
I zostań, jeśli chcą tam w Niebie,
Sumienia swego bohaterem…